Panujący na naszych szerokościach geograficznych klimat nie jest sprzymierzeńcem roślin, które muszą zmagać się z licznymi zawirowaniami pogodowymi. Nie raz po kilku dniach przymrozków przychodzi ocieplenie, po którym znów następuje okres temperatur schodzących poniżej 0 stopni. Przyroda doznaje wówczas dezorientacji, co nie pozostaje bez wpływu na jej wzrost w kolejnym sezonie. Choć na zjawiska pogodowe nie mamy bezpośredniego wpływu, to jednak możemy zabezpieczyć roślinność przed ich konsekwencjami. W jaki sposób uczynić to w przypadku trawnika?

Trawnik zabezpieczamy przede wszystkim po to, by darń dobrze zniosła trudne warunki pod śniegiem, a dzięki temu by wiosną trawa szybko odrodziła się, zdrowo wzrastając i nabierając intensywnego koloru. Na podręcznikowe przygotowanie trawnika przed zimą jest już co prawda zbyt późno, jednak ze względu na mające miejsce w ostatnich latach zmiany klimatyczne nawet w grudniu możemy wykonać kilka zabiegów, by trawa w naszym ogrodzie przetrwała zimowe miesiące. O niektórych z nich już wspominaliśmy (regularne usuwanie liści, zabezpieczenie przed kretami), pozostałe (nawożenie, koszenie) też były już przez nas omawiane, ale tym razem ważny jest kontekst przygotowań na chłodne dni.

Jeśli dotychczas nie wykonaliśmy tych zabiegów, natura daje nam właśnie szansę na nadrobienie zaległości, gdyż do zimy termicznej jeszcze sporo nam brakuje. Należy więc zgrabić zalegające liście, by nie ulegały procesom gnicia pod pokrywą śniegową, co mogłoby prowadzić do rozwoju pleśni śniegowej. Dodatkowym zabezpieczeniem będzie wykonanie wertykulacji z wykorzystaniem drucianych grabi, dzięki czemu pozbędziemy się chorych źdźbeł oraz filcu.

Trawnik powinien też zostać skoszony na wysokość maksymalnie 3-5 cm – zbyt długa trawa powodowałaby przygniecenie liści do ziemi przez opadły śnieg, zaś zbyt krótka narazi korzenie na przemarzanie. Ostatnie koszenie wykonujemy na krótko przed pierwszym przymrozkiem, zaś po nim trawnik należy jeszcze odpowiednio nawieźć. W tym celu unikamy nawozów azotowych, które zastępują nawozy potasowe oraz fosforowe, zwiększające odporność trawy na mróz.

Podczas śnieżnej zimy warto zrezygnować z chodzenia po powierzchni trawnika, gdyż deptanie po nim przydusza darń do gleby, pogarszając i tak nie najlepsze warunki tlenowe. Przypomnijmy też, że nawet w przypadku pokrycia murawy kratką trawnikową nawierzchnię możemy bez obaw odśnieżać.

Pozdrawiamy